
Wierni zebrali 20 litrów krwi na Jarmarku u Św. Jacka

Już po raz trzynasty odbył się w Klimontowie Jarmark Św. Jacka. Podczas jarmarku 45 osób oddało 20 litrów krwi. Akcję zorganizowało Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. Zbierane były też cegiełki na odbudowę podominikańskiego klasztoru oraz budowę domu pielgrzyma.
Podczas trzydniowej imprezy odbyły się gminne dożynki, zorganizowano "Biesiadę po Klimontowsku" oraz Międzypokoleniowy Turniej Sołectw. Ostatniego dnia, w uroczystość odpustową, uczestnicy jarmarku zgromadzili się na Mszę Świętą w podominikańskim klasztorze pw. Św. Jacka. Przewodniczył jej ks. Dariusz Kowalski z Ostrowca Świętokrzyskiego, a towarzyszyli mu księża Stanisław Kos i Sławomir Brzeski. - Św. Jacek - podkreślił w swojej homilii ks. Dariusz Kowalski - to człowiek wyjątkowy; niczego nie chciał dla siebie, wszystko dla Boga. Jego siłą napędową była wiara i kult Matki Najświętszej a najważniejszym wydarzeniem w ciągu dnia - Eucharystia. Rektor podominikańskiego klasztoru pw. Najświętszej Maryi Panny i Świętego Jacka w Klimontowie ks. Wojciech Zasada zwrócił natomiast uwagę na pilną potrzebę rewitalizacji zabytkowego obiektu ufundowanego w 1604 roku przez Jana Zbigniewa Ossolińskiego. - Na całkowitą jego modernizację - wyjaśnił ks. rektor - potrzeba kilkanaście milionów złotych. Na razie dostaliśmy 1,5 mln z Unii Europejskiej, ale musimy postarać się o dodatkowy milion jako nasz udział własny. Czekają nas lata pracy. Uzyskane pieniądze przeznaczymy głównie na opłacenie dokumentacji i budowę domu pielgrzyma.
O pomoc w odnowienie klasztoru apelowała też do mieszkańców Klimontowa Elżbieta Mazur, sekretarz Stowarzyszenia Na Rzecz Klasztoru Podominikańskiego "Wspólne Dobro". - Naszym celem jest odzyskanie przez świątynie dawnej świetności - dodała. W renowację obiektu aktywnie zaangażował się już lokalny samorząd. - Największym na razie problemem - powiedział wójt Klimontowa Ryszard Bień - był utrudniony dojazd do klasztoru. Jesteśmy już po rozmowach z zarządem sandomierskich "Dolomitów" i liczymy na przydział kamienia do budowy drogi dojazdowej. Gminna zaś grupa interwencyjna w każdym wolnym czasie pomaga w odbudowie klasztoru.
O uroczysty charakter Mszy odpustowej zadbało Rycerstwo Ziemi Staszowskiej (wystawiło honorowe warty i oddało armatni salut), amatorski teatr "Apostolos" oraz Akcja Katolicka. Zaraz po Mszy rozstrzygnięto konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy. Startowało w nim jedenaście sołectw. Jury pod przewodnictwem Alicji Stępień ze Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego pierwsze miejsce przyznało mieszkańcom sołectwa Konary - Kolonia. Specjalne wyróżnienie otrzymało sołectwo Klimontów.
Andrzej Capiga (e-mail)