8 marca w parafii Matki Bożej Różańcowej w Stalowej Woli odbyło się stacyjne nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Rozważania poszczególnych stacji Męki Pańskiej poprzedziła Msza św., podczas której kazanie wygłosił dziekan dekanatu Stalowa Wola ks. Krzysztof Kida. - Pod krzyżem można się nauczyć najtrudniejszej sztuki, mianowicie cierpienia - mówił kaznodzieja. Tylko Bóg, który doświadczył cierpienia jest w stanie zrozumieć cierpiącego człowieka. On chce niejako ująć Cię za rękę i prowadzić przez najtrudniejsze momenty życia. I stanie się tak, jeżeli powierzysz mu swoją drogę - podkreślił ks. Kida. Po Eucharystii wierni, którzy pomimo niesprzyjającej pogody licznie przybyli na nabożeństwo, w procesji z krzyżem przeszli ulicami parafii. Przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej małżonkowie prowadzący rozważania, poruszyli kwestie wiary i miłości w codziennym życiu chrześcijańskich rodzin. W Nabożeństwie czynnie uczestniczyli przedstawiciele wspólnot i grup parafialnych, którzy swoją obecność zaznaczyli włączając się w procesyjne niesienie drzewa krzyża. Kończąc pasyjne nabożeństwo w parafialnej świątyni, wicedziekan dekanatu ks. Włodzimierz Mazur, podziękował zebranym za uczestnictwo oraz zachęcił do szczególnej wytrwałości na modlitwie w okresie Wielkiego Postu, który z racji przeżywanego Roku Wiary ma wyjątkowy charakter.

Pasyjne nabożeństwa Dróg Krzyżowych zostały wprowadzone trzy lata temu przez bp. Krzysztofa Nitkiewicza i odbywają się w różnych miastach naszej diecezji. Nabożeństwo w parafii Matki Bożej Różańcowej było kolejnym wielkopostnym spotkaniem w Stalowej Woli.