
Święto Konstytucji 3 Maja w Sandomierzu

Niezwykle uroczyście obchodzone było Święto Konstytucji 3 Maja w Sandomierzu, w tym roku połączone z obchodami 75. rocznicy nadania honorowego obywatelstwa Miasta Sandomierza marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Uroczystości na Starym Mieście przed Ratuszem, przy pamiątkowej tablicy, z udziałem przedstawicieli parlamentu RP, władz powiatowych i miejskich, związków kombatanckich, Sandomierskiego Związku Strzeleckiego, licznych pocztów sztandarowych oraz mieszkańców miasta, poprzedziła Msza Święta w intencji Ojczyzny, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, w bazylice katedralnej. - Módlmy się o to, by Jezus był przewodnikiem nie tylko dla tych, którzy przewodniczą w sprawach wiary, ale także dla wszystkich odpowiedzialnych z naszą Ojczyznę, prezydenta, premiera, parlamentarzystów, za urzędników, robotników, wszystkich, który dobro Ojczyzny leży na sercu - zawezwał ks. infułat Roman Chwałek, który przewodniczył Mszy Świętej. - Święto Matki Bożej Królowej Polski to wielki dzień dany nam od Boga, dlatego przychodzimy dziękować za opiekę, duchową pomoc Matki Bożej przez wieki dla naszego narodu. Dzień uchwalenia Konstytucji 3 Maja to drugie bardzo ważne wydarzenie, które przekonuje, że Polacy potrafią w sposób demokratyczny decydować o swoim losie - podkreślił w homilii ks. Bogdan Piekut, proboszcz parafii katedralnej. Z troską mówił dalej o tych młodych ludziach, którzy widzą swoje miejsce jedynie tam, gdzie są pieniądze. Jak powiedział, Ojczyzna jest tam, dokąd wraca się z najdalszych dróg, lecz wciąż mało jest świadomości patriotycznej, świadomości, że wszyscy decydujemy o Polsce. Brakuje wielu, którzy chcieliby zamanifestować choćby w dniu tego wielkiego święta swoją polskość, jedność z narodem, cieszyć się we wspólnocie, że mamy wielki dar od Boga - wolną Ojczyznę, demokrację. Ci, którzy zdobyli urzędy, jakże często mało służą tym, którzy ich wybrali ludzi, zamiast sprawy narodowe, społeczne stawiać na pierwszym miejscu. Tymczasem wielu ludzi traci pracę albo martwi się, czy wystarczy jej dla nich. Potrzebne są więc bardzo modlitwy, by Polacy umieli korzystać z takim trudem zdobytej wolności, aby była ta troska o uratowanie ludzi, by mieli pracę i warunki do życia. - Niech Maryja Królowa Polski prowadzi nas. Starajmy się zdawać egzamin z tego, że jesteśmy w Jej królestwie. Niech Pani nasza, na którą czekamy w Sandomierzu w Cudownym Znaku Nawiedzenia, będzie dla nas wszystkich pomocą i siłą w chwilach trudnych, chwilach doświadczeń. Idźmy razem, pokazując, że jesteśmy Polską, że mamy swoją Ojczyznę tutaj - w naszym kraju, naszym mieście - zakończył ks. Piekut.
W części oficjalnej uroczystości majowego święta na Rynku Starego Miasta przemówienie wygłosił Mieczysław Sawa, wicestarosta sandomierski, podkreślając, że trzeciomajowa "uroczystość ma przede wszystkim wymowę symboliczną. Swym przybyciem do tego miejsca manifestujemy bowiem wspólnotę, która powstała ponad wszystkimi podziałami". - Patrząc z ufnością w przyszłość życzę, aby pamięć o Konstytucji 3 Maja poprowadziła wszystkie nasze działania w kierunku dobra powszechnego i ugruntowania wolności - mówił wicestarosta. Przemawiał również Jerzy Borowski, burmistrz Sandomierza, a poseł Marek Kwitek odczytał na tę okoliczność list prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Z kolei, w nawiązaniu do 75. rocznicy nadania Józefowi Piłsudskiemu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Sandomierza, odbył się spektakl słowno-muzyczny "A to Polska właśnie..." w wykonaniu Janusza Zakrzeńskiego, który po raz czwarty w Sandomierzu wcielił się w rolę Marszałka, oraz śpiewaczki Magdaleny Idzik i Andrzeja Płonczyńskiego /akompaniament/. Artyści wykonali wiele pięknych pieśni patriotycznych, ułańskich, legionowych. Janusz Zakrzeński wykonał też arię Skołuby ze "Strasznego dworu" Moniuszki. Przekazał również swoje refleksje o Józefie Piłsudskim, którego podąża śladem, przypomniał, że marszałek nazwał Matkę Bożą "Ministrem Dobroci", a Sandomierz nazwał najpiękniejszym miastem na świecie. Uroczystości na Rynku zakończyła modlitwa w intencji Ojczyzny i poległych w jej obronie bohaterów, którą poprowadził ks. Bogdan Piekut, oraz złożenie wieńców i kwiatów pod tablicą pamiątkową na ścianie Ratusza.
Alicja Trześniowska