
Cmentarna zaduma nad świętością

Uroczystość Wszystkich Świętych gromadzi ludzi wierzących przy grobach swoich najbliższych. Na cmentarzach sprawowane były Msze święte za tych, którzy przeszli już z ziemskiego życia do wieczności. Podczas Mszy świętej sprawowanej na cmentarzu katedralnym biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz przypomniał zebranym, czym ma być świętość na miarę współczesnych czasów. - Wspominamy dzisiaj wszystkich świętych, ludzi, którzy naśladowali Boga i byli mu wierni we wszystkim. Przywołujemy na pamięć tych świętych kanonizowanych przez Kościół, tych których toczą się procesy do uznania formalnej świętości, jak ks. Wincenty Granat, który spoczywa na tym cmentarzu oraz tych, których znaliśmy, jako ludzi świętych, ale nikt tego oficjalnie nie ogłosił. Ten dzień uświadamia nam, że my również musimy przylgnąć do Jezusa Chrystusa i odbijać w naszym życiu świętość samego Boga, by w ten sposób przemieniać cały świat - mówił bp Nitkiewicz. Wraz z ordynariuszem Eucharystię, w której uczestniczyło wielu sandomierzan i przybyłych gości, sprawowali miejscowi duszpasterze oraz kapłani z seminarium duchownego. Podczas homilii ks. Grzegorz Kasprzycki, ojciec duchowny seminarium, wskazał, że świętość jest podstawowym powołaniem chrześcijanina. - Nam ludziom nowego wieku potrzeba łaski, byśmy dobrze i we właściwy sposób zrealizowali naszą drogę do świętości. Świętość wyrasta na fundamencie wiary żywej i dojrzalej, która angażuje całego człowieka w to, co dla niego najważniejsze. W świętość wpisany jest znak sprzeciwu wobec świata, który w różny sposób proponuje swoją drogę do szczęścia, często złudną i błędną. Jasną drogą do świętości jest proponowana przez Jezusa droga ośmiu błogosławieństw. Jest to droga do bycia szczęśliwym tu na ziemi i do zbawienia w wieczności - mówił ks. Kasprzycki. Po zakończeniu Eucharystii cmentarnymi alejkami wyruszyła procesja, podczas której na czterech stacjach modlono się za zmarłych rodziców, kapłanów, poległych w obronie Ojczyzny i jej wolności oraz za ofiary tegorocznej katastrofy pod Smoleńskiem. Na wielu cmentarzach prowadzona była przez wolontariuszy kwesta na rzecz ratowania i renowacji zabytkowych nagrobków. Jak co roku w to dzieło włączyło się wielu wolontariuszy i ludzi dobrej woli.
Ks. Tomasz Lis (e-mail)