W dniach 2-3 lipca 2011 roku odbyła się 191. piesza pielgrzymka staszowian do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach. Pielgrzymów do tronu Matki Bożej poprowadził ks. Andrzej Łach, wikariusz w parafii pw. świętego Bartłomieja w Staszowie. Wzięło w niej udział 116 osób w tym 13. staszowska drużyna harcerska "Wiatr" oraz Henryka Markowska, zastępca burmistrza miasta i gminy Staszów. Hasłem przewodnim tegorocznej pielgrzymki było dziękczynienie za beatyfikację Jana Pawła II oraz zgodnie z lokalną tradycją sięgającą 1821 r. dziękczynienie za opiekę nad mieszkańcami miasta i doznane łaski.

- Na pielgrzymkę do Sulisławic wybrałam się po to, aby podziękować Panu Bogu za wszystko co od niego otrzymuję - podkreśliła Ola, która na pielgrzymkę wybrała się ze swoją siostrą Natalią. Na uwagę zasługuje fakt, iż obie dziewczynki kontynuują rodzinną tradycję pieszego pielgrzymowania, które zaszczepił w nich dziadek, jeden z najstarszych staszowskich pielgrzymów.

Pielgrzymkę od strony organizacyjnej przygotowali wspólnie Piotr Mazur i Bohdan Juszczyk. Zanim jednak pątnicy wyruszyli na pielgrzymi szlak modlili się za staszowian zmarłych w XIX w. w wyniku epidemii cholery. W programie pielgrzymki była również Msza święta w dniu wymarszu w kościele pw. świętego Bartłomieja, gdzie błogosławieństwa na trud pątniczy udzielił im ks. prałat Henryk Kozakiewicz.

Ponadto pielgrzymi modlili się w drodze m.in. za chorych leżących w staszowskim szpitalu, zatrzymali się także na modlitwę przy "staszowskim krzyżu" w Wiązownicy - Wzgórsku, a po dojściu do Sulislawic odśpiewali Apel Jasnogórski. Natomiast w dniu następnym odbyła się Droga krzyżowa, Msza święta w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, na którą przyjechali również staszowianie nie uczestniczący w pieszej pielgrzymce, a po przyjściu do Staszowa Apel Jasnogórski w kościele pw. świętego Bartłomieja w Staszowie. Jak każdego roku pątnicy w Sulisławicach mogli uzyskać odpust zupełny, który zwany jest odpustem dziękczynienia bądź też odpustem staszowskim. Warto zaznaczyć, iż staszowianie nie tylko idą do sanktuarium w Sulisławicach, ale i pieszo z niego wracają pokonując w ten sposób około 50 km. Ich miłość do Matki Bożej, Jej kult w Staszowie oraz tradycja pieszego pielgrzymowania do Sulisławic doczekała się nawet książkowego opracowana.