Prawie tysiąc mieszkańców Sandomierza wzięło udział w Drodze krzyżowej, odprawionej po raz trzeci na ulicach miasta 8 kwietnia br. Jak powiedział ks. Krzysztof Rusiecki, wicedziekan i koordynator sandomierskiej Drogi krzyżowej, uczestnicy nabożeństwa dziękowali Bogu za pontyfikat Jana Pawła II w rocznicę jego pogrzebu oraz włączyli się w milenijne obchody na Świętym Krzyżu, gdzie od 1000 lat przechowywane są relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Po wieczornej Mszy Świętej, której przewodniczył w bazylice katedralnej bp Edward Frankowski, klerycy, a następnie przedstawiciele wspólnot, różnych stanów i zawodów ponieśli brzozowy krzyż. Za krzyżem podążyli biskupi Andrzej Dzięga i Edward Frankowski, księża, klerycy, siostry zakonne i wierni. Procesja z modlącymi się wiernymi przeszła przez Rynek Starego Miasta, a następnie ulicami: Opatowską, Reformacką, Słowackiego, Mickiewicza do kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego. Rozważania poszczególnych stacji oparte na nauczaniu Jana Pawła II przygotowała młodzież z klas trzecich gimnazjum, która w tym tygodniu otrzymała sakrament bierzmowania z rąk bp. Andrzeja Dzięgi. - Potrzebna jest nam ta Droga krzyżowa ulicami miasta, w roku I rocznicy śmierci Jana Pawła II, aby wszyscy mogli zwrócić uwagę w, że nic z tego co on nam zostawił, do czego nas wzywał i czego nas nauczył nie może być zmarnowane, to wszystko musi być wypełnione. To jest jedyna droga do Polski i Kościoła w Polsce pełnych prawdy, sprawiedliwości, miłości, pokoju, radości i szczęścia - mówił w homilii bp Frankowski. Na zakończenie nabożeństwa bp Dzięga stwierdził, że przyniesiony brzozowy krzyż jest sandomierskim znakiem nadziei i poprosił, aby pozostał w świątyni Podwyższenia Krzyża, skąd za rok będzie zabrany w Drodze krzyżowej do kolejnej sandomierskiej świątyni. Na zakończenie zgromadzeni odmówili modlitwę o kanonizację Ojca Świętego Jana Pawła II i odśpiewali Apel Jasnogórski. Organizatorami nabożeństwa byli proboszczowie Sandomierza.