
Chcą uczcić prymasa w Łubnicach


Być może jeszcze przed końcem roku 2008 w centrum wioski Łubnice stanie pomnik Wojciecha Jastrzębca - drugiego w historii prymasa Polski i głównego doradcy króla Władysława Jagiełły. Budowę monumentu postawiło sobie za jeden z głównych celów działalności nowopowstałe Stowarzyszenie Przyjaciół Łubnic. Potrzebę wcielenia w życie podobnej idei propagował od dawna Janusz Dulęba, syn osobistego fotografa marszałka Józefa Piłsudskiego a zarazem sławnego legionisty Adama Dulęby. Dulębowie byli ostatnimi właścicielami majątku Łubnice. Sparowali również pieczę nad nieistniejącym już dziś pałacem hetmanowej Elżbiety Sieniawskiej - jedną z najwspanialszych magnackich rezydencji w regionie. Mieszkający obecnie w Staszowie Janusz Dulęba jest prezesem tamtejszego koła Światowego Związku Żołnierzy AK. Co wspólnego z Łubnicami ma prymas Jastrzębiec? - Ta postać jest niejako wizytówką miejscowości, jak i całej gminy - tłumaczy Tomasz Zych, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Łubnic - Kościelny dostojnik tu właśnie przyszedł na świat, a w późniejszych latach darzył rodzinne strony ogromnym sentymentem. Duchowny pozostawił po sobie wiele wspaniałych śladów. To on ufundował m.in. monumentalny gotycki kościół św. Piotra i Pawła w pobliskiej Beszowej. Łubnice są obecnie częścią beszowskiej parafii. Przy wzniesionej własnym sumptem świątyni osadził Jastrzębiec Paulinów z Jasnej Góry, którzy pracowali tu przez kolejnych 400 lat. W Rytwianach pobudował prymas zamek obronny, przy którym powstał również drewniany kościółek Św. Wojciecha. Fortecę przekazał duchowny w zarząd swemu bratankowi - Dersławowi, kiedy jednak ten sprzeniewierzył się stryjowi, został przezeń wydziedziczony, a warowna twierdza dostała się jego bratu - Janowi - marszałkowi wielkiemu koronnemu, znanemu historii jako Rytwiański. W dziejach kraju Wojciech Jastrzębiec zapisał się jako kanclerz królowej Jadwigi, a później najbliższy doradca Władysława Jagiełły. Szybko piął się po szczeblach kościelnej hierarchii. Najpierw został biskupem poznańskim, potem krakowskim, a wreszcie w roku 1423 arcybiskupem gnieźnieńskim. Tym samym przysługiwał mu również tytuł prymasa, którego jako pierwszy używał poprzednik Jastrzębca na stolicy arcybiskupiej w Gnieźnie, Mikołaj Trąba. Wielki dostojnik umarł 2 września 1436 roku i zgodnie ze swoją wolą został pochowany w kościele beszowskim. - Z tego, co wiemy ta wybitna postać nie ma do tej pory żadnego pomnika w Polsce - zaznacza T. Zych - Dlatego tym bardziej wydaje się nam zasadne wykonanie takiego w Łubnicach. Chcemy by stanął w centralnym miejscu wsi, w obrębie szkoły i zarazem bezpośrednim sąsiedztwie parku pałacowego, który przy okazji zamierzamy uporządkować. Do działań podjętych przez Stowarzyszenie pozytywnie odniosły się również władze gminy Łubnice. Monument upamiętniający prymasa ma powstać w ciągu najbliższych miesięcy.
Rafał Staszewski