Filia Wydziału Nauk Społecznych KUL w Stalowej Woli rozpoczęła piętnasty rok akademicki. Podczas uroczystej inauguracji 16 listopada prorektor KUL prof. Andrzej Budzisz wspomniał, że ten rok, na wniosek studentów uczelni, ogłoszony został Rokiem Ojca Świętego Jana Pawła II, który związany był z KUL jako profesor.
Uroczystość rozpoczęła się od Mszy świętej w kaplicy akademickiej, gdzie od kilku miesięcy przechowywane są relikwie św. Jadwigi. Ordynariusz sandomierski bp Andrzej Dzięga, który odprawił Mszę, powiedział: - Błogosławię tych, którzy decydowali o powstaniu filii, błogosławię tych, którzy podejmowali decyzje mądre i odważne, dzięki którym KUL owocuje i będzie owocował. To, co dobre, nigdy się nie kończy. Homilię wygłosił bp Edward Frankowski, sufragan sandomierski. Tak, jak powstanie lubelskiego KUL związane było z odzyskaniem niepodległości, tak powstanie stalowowolskiej filii zbiegło się z pontyfikatem Jana Pawła II i powstaniem "Solidarności". Zaczątkiem filii było utworzenie punktu konsultacyjnego KUL w pierwszym roku pontyfikatu papieża. Siedzibą punktu były pomieszczenia przy kościele Matki Bożej Królowej Polski, świątyni poświęconej przez kardynała Karola Wojtyłę w roku 1973. - Budowę siedziby filii przerwał stan wojenny, a prace ruszyły w roku 1989, kiedy rozpoczął się dialog "Solidarności" z przeciwnikiem, który nie czuł się związany z zasadami moralnymi - wspominał bp Frankowski, który był inicjatorem powstania uczelni. - To dzieło trzeba rozwijać, bo jest godne szacunku. Filia to żywy pomnik wystawiony Ojcu Świętemu, to znak, że każdego dnia jesteśmy z nim zjednoczeni, dziś lepiej przygotowani do radzenia sobie w życiu niż 25 lat temu. Z Bożą pomocą spełnimy dzieło, rozpoczęte przed laty.
Prorektor KUL prof. Andrzej Budzisz miał do przekazania niezwykle ważną informację. - To będzie szczególny rok dla filii. Padają pytania czy to jest ostatni rok działalności filii i czy KUL ją likwiduje. To są niepoważne plotki. Właśnie senat akademicki podjął jednogłośnie decyzję o wszczęciu procesu przekształcenia filii w wydział zamiejscowy. To podniesie rangę tej placówki. Powołany został pełnomocnik do utworzenia wydziału zamiejscowego - usłyszeli zebrani w auli. Jednak prof. Budzisz zastrzegł się, że przekształcenie nie będzie łatwe. Aby w przyszłym roku akademickim powstał wydział zamiejscowy, muszą istnieć dwa kierunki z minimum ośmioma samodzielnymi pracownikami naukowymi na każdym z nich. - Nie dla próżności naszej chwały, ale dla potrzeby środowiska, dla studentów, którzy zechcą się kształcić, chcemy wzmocnić i przekształcić filię Wydziału Nauk Społecznych w wydział - zadeklarował prof. Budzisz. Wspomniał jednak, że aby ten cel zrealizować, potrzebna jest dobra wola miejscowych władz, prezydenta i starosty. - Liczymy na mądrą współpracę, bo bez tego nasze wysiłki staną się bezowocne - stwierdził prof. Budzisz.
Nowy prodziekan filii KUL dr hab. Janina Kostkiewicz, profesor KUL, złożyła sprawozdanie. W filii rozpoczęło naukę 3 tys. 68 studentów - 2360 na studiach zaocznych, 350 na wieczorowych, 291 na dziennych, 67 na studiach podyplomowych. Uczelnia umożliwia studiowanie ekonomii, psychologii, socjologii, pedagogiki, jest tu także punkt dydaktyczny wydziału prawa. - Filia przyjęła w tym roku akademickim 852 nowych studentów, opuściło ją 761 absolwentów. To dowodzi, że filia KUL wzmacnia działalność, rozwija się - powiedziała.
Podczas inauguracji roku akademickiego prof. Budzisz dokonał promocji pierwszego doktora w historii filii Wydziału Nauk Społecznych KUL. Został nim Marek Ziemba ze Stalowej Woli. Tradycyjnie odbyła się immatrykulacja studentów czyli przysięga i wręczenie im indeksów. Chór odśpiewał "Gaude Mater Polonia" i "Gaudeamus igitur", a wykład inauguracyjny na temat wychowania chrześcijańskiego a globalizacji wygłosił ks. prof. Marek Nowak.
Zdzisław Surowaniec