W sobotę 4 kwietnia 2009 roku odbył się ingres abp. Andrzeja Dzięgi do szczecińskiej katedry. W uroczystości ingresowej wzięło udział 40 biskupów z Polski, Niemiec, Słowacji, Ukrainy i Białorusi. Nuncjusz apostolski w Polsce odebrał od dotychczasowego metropolity abp. Zygmunta Kamińskiego pastorał i przekazał go następcy. Abp Józef Kowalczyk podziękował też abp. Kamińskiemu za jego niemal dziesięcioletnie posługiwanie w Szczecinie. - Pragnę wyrazić szczere uznanie za Twój aktywny udział w życiu i działalności Kościoła na wybrzeżu szczecińsko-pomorskim, za troskliwość duszpasterską. Na szczególną uwagę zasługuje ustanowienie wydziału teologicznego wchodzącego w skład Uniwersytetu Szczecińskiego - powiedział abp Kowalczyk. W homilii abp Andrzej Dzięga powiedział, że staje na ziemi, która szczególnie w ostatnich dziesięcioleciach po II wojnie światowej była świadkiem wielkiego i odważnego świadectwa wiary. - Ileż to razy tutaj stawał Prymas Tysiąclecia, sługa Boży kard. Stefan Wyszyński. Jako symbol Polski powojennej traktował to miasto i także tę świątynię. Przybywał i patrzył, i pytał, i doradzał, i błogosławił, i pouczał. Jego duch jest tutaj obecny - powiedział abp Dzięga. Nowy metropolita wspomniał, że jako młody kapłan był z wizytą na wyspie Wolin, odwiedził także szczecińską katedrę, która była już odbudowana, ale "czuć było jej rany i surowość po wojennych zniszczeniach". - Ból dziesięcioleci aż przenikał człowieka, gdy się na nią patrzyło - powiedział abp Dzięga. Nazwał ją "skarbcem wiary, który raz zakorzeniony w tej ziemi, nawet wichrami poruszany i smagany, trwa i przyjmuje kolejne pokolenia". Arcybiskup przypomniał także, że przychodzi na Pomorze Zachodnie, niosąc całe swoje dotychczasowe życie, doświadczenie w posłudze kapłańskiej oraz przekonanie odziedziczone po rodzicach, że "w sprawach Kościoła trzeba być jednoznacznym". - Chciałbym, aby duch modlitwy, nauki i pracy był obecny we mnie i w tym czasie, który się rozpoczyna - dodał nowy metropolita szczecińsko-kamieński.