Triduum ku czci św. ojca Pio odbywało się przez trzy kolejne dni od 21 do 23 września, w klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów w Stalowej Woli Rozwadowie. Z tej okazji wierni uczestniczyli w okolicznościowych nabożeństwach. W środę, na zakończenie Triduum, Eucharystii przewodniczył ordynariusz sandomierskiej diecezji biskup Krzysztof Nitkiewicz. Niezmiernie wzruszony serdecznym przyjęciem w klasztornej wspólnocie, biskup Krzysztof Nitkiewicz podkreślił, iż od dawna współpraca z kapucynami układa mu się wyśmienicie i ma nadzieję, iż razem braćmi z Rozwadowa uda mu się zrobić wiele dobrego.

- Ojciec Pio - powiedział w homilii sandomierski ordynariusz - utożsamiał się z Jezusem we wszystkich aspektach, ale w sposób szczególny z Chrystusem cierpiącym, Chrystusem ukrzyżowanym. Kiedy zaś sprawował Eucharystię łączył się z Jego cierpieniami na krzyżu. Bycie chrześcijaninem, dodał biskup Krzysztof Nitkiewicz, jest nie tylko piękne i radosne, ale to również cierpienie i "pójście z Chrystusem aż na sam krzyż".

Po skończonej Mszy Świętej biskup Krzysztof Nitkiewicz zwiedził tzw. stodołę, czyli piętrową świetlicę - dzieło zakonników i wiernych. Tutaj gorąco przyjęły go zwłaszcza dzieci, które dla niego rapowały i śpiewały.