W ramach trwającego Tygodnia Miłosierdzia oraz Europejskiego Roku Wolontariatu na zamku w Sandomierzu zostało zorganizowane przez diecezjalną Caritas dla młodzieży szkół średnich spotkanie na temat możliwości działań wolontariackich i niesienia bezinteresownej pomocy osobom znajdującym się w potrzebie. Na spotkanie zaproszono przedstawicieli ze zgromadzeń zakonnych złożonych przez apostoła ubogich św. Brata Alberta. - Dzisiejszy świat mówi o kryzysie ekonomicznym i gospodarczym. Chcemy poprzez działalność wolontariuszy pokazać, że w miłości i dobroci nie ma kryzysu. Na tym polu działa się z dobroci serca bez liczenia strat i zysków - tłumaczył ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas. W diecezji sandomierskiej prowadzona jest akcja informacyjno-promocyjna mająca na celu propagowanie działań grup wolontariuszy. Podczas spotkania s. Katarzyna, albertynka, przedstawiła przybyłym na spotkanie młodym osobę i charyzmat Brata Alberta, który w pełni poświęcił się posłudze ubogim. Zaś brat Wincenty z zakonu Albertynów opowiadał o codziennej posłudze w krakowskim przytulisku dla biednych. - Myślę, że świadectwo tych, którzy na co dzień spotykają się z ludzką biedą jest najbardziej przemawiające. A my żyjąc wygodnie i nie doświadczając ubóstwa wyziębiamy się na pomoc właśnie takim osobom - mówiła po spotkaniu Katarzyna z sandomierskiego liceum. Obecny na spotkaniu bp Krzysztof Nitkiewicz wskazał na wielką potrzebę wolontariuszy. - Wystarczy bardzo niewiele, żeby uczynić szczęśliwym drugiego człowieka. Każdy, bez względu na wiek czy sytuację materialną i rodzinną jest zdolny do czynów miłosierdzia. Spróbujcie zaczynając od waszych najbliższych i sąsiadów. Nie pożałujecie. Na tym polega prawdziwe chrześcijaństwo i wierność Chrystusowi - mówił bp K. Nitkiewicz. Wspólne spotkanie zakończył koncert zespołu „Testimonium”.