
Ostatnie pożegnanie kleryka Pawła Dziubaka

W Staszowie w parafii pw. św. Barbary 15 grudnia 2011 roku odbyły się obrzędy pogrzebowe zmarłego nagle kleryka śp. Pawła Dziubaka. Wspólne modlitwy rozpoczęła Liturgia Godzin prowadzona przez ojca duchownego ks. Dariusza Bęca. Msza święta pogrzebowa pod przewodnictwem biskupa ordynariusza Krzysztofa Nitkiewicza rozpoczęła się o godz. 11. Eucharystię koncelebrowali kapłani ze wspólnoty seminaryjnej, jak również księża koledzy i przyjaciele zmarłego oraz duszpasterze dekanalni. Na wspólnej modlitwie za śp. kleryka Pawła zgromadziła się pogrążona w żalu rodzina, przyjaciele, znajomi oraz wielu parafian, którzy przybyli pożegnać swego alumna. - Stojąc przy trumnie zmarłego kleryka Pawła przychodzą na myśl słowa Jaira, który prosi Chrystusa o wskrzeszenie swojej córki: Przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie. Powtarzamy te słowa, bo wierzymy, że Chrystus wyprowadzi go z krainy umarłych. On przecież karmił zmarłego swoim Słowem i swoim Ciałem. On dla nas umarł i zmartwychwstał, abyśmy życie mieli w obfitości - mówił rozpoczynając Mszę świętą biskup K. Nitkiewicz. Podczas homilii rektor seminarium ks. Jan Biedroń wspominając osobę śp. kleryka wskazał, że życie człowieka jest wędrowaniem do domu Ojca, gdzie dobry Bóg oczekuje na każdego z nas. - Śmierć młodego człowieka jest szczególnie bolesna, bo przekreśla nadzieje pokładane w tej osobie. Chrystusowe słowa w domu Ojca jest mieszkań wiele uzmysławiają nam tę prawdę, że będąc w ramionach Boga nie jesteśmy bezdomni. W Adwencie, gdy oczekujemy przyjścia Pana, Bóg zgasił światło życia śp. kleryka Pawła i zakończył jego życiowy adwent. Dziś dziękujemy za ogrom dobra, które wypełnił w swoim życiu, a jego śmierć, taka nagła i niespodziewana, ma nas doprowadzić do głębszej wiary w zmartwychwstanie i pełnego zrozumienia adwentowego wezwania: Czuwajcie - mówił ks. Jan Biedroń. Po zakończeniu Mszy świętej procesjonalnie odprowadzono ciało zmarłego na staszowski cmentarz, gdzie bp K. Nitkiewicz odprawił nabożeństwo ostatniego pożegnania. Kleryk Paweł Dziubak był studentem IV roku seminarium, zmarł nagle 12 grudnia. Przeżył 23 lata.
Ks. Tomasz Lis (e-mail)