
UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA
Komentator: Dzisiaj, na koniec roku kościelnego składamy hołd Panu Jezusowi jako naszemu Królowi. Pismo Święte w wielu miejscach nazywa Pana Jezusa Królem chociaż nigdy nie nosił złotej korony, ani nie mieszkał w pałacu. Jego królestwo jest królestwem prawdy, miłości, sprawiedliwości i pokoju.
Jezus to taki Król, który przede wszystkim przynosi nam miłość, jest blisko nas i pragnie byśmy się kochali wzajemnie.
Niech zaprezentowane historie pomogą nam zrozumieć prawa Królestwa Bożego, byśmy mogli budować je w naszych sercach i wśród ludzi z którymi przebywamy.
CZĘŚĆ I
Narrator: Dwie dziewczynki z klasy IV: Ania i Ewa, przyjaźniły się ze sobą od 3 lat. Siedziały w jednej ławce, spędzały razem przerwy, często nawet odwiedzały się w domach. Przyglądała się temu uważnie pewna Ala. Zazdrościła im tej wspaniałej przyjaźni. Postanowiła zniszczyć ją, po to, aby zająć miejsce jednaj z nich. Aby do tego doprowadzić naopowiadała "niestworzonych" historii. Plan się udał. Zagniewane dziewczęta siedziały oddzielnie. W tej sytuacji Ala mogła realizować swoje marzenia. Jednak już po pierwszym dniu miała wyrzuty sumienia. Zobaczymy co postanowiła.
Ala: Gdy wróciłam do domu, nie mogłam przestać myśleć o skłóceniu dwóch najlepszych przyjaciółek. Wiedziałam, że przyczyną ich gniewu jest moje złe postępowanie. Dlatego postanowiłam napisać list i wyjawić prawdę.
DROGA ANIU I EWO!
Nigdy nie miałam prawdziwej koleżanki. Patrząc na waszą wspaniałą przyjaźń byłam bardzo zazdrosna. Kłamałam, bo chciałam zając miejsce jednej z Was. Dzisiaj już wiem, że postąpiłam bardzo źle. Widziałam Aniu jak płakałaś w łazience, a Ty Ewuniu miałaś bardzo smutną buzię. Chciałabym cofnąć czas do tyłu. Wiem, że już nigdy nie postąpię tak podle. Wstydzę się swojego zachowania. Bardzo Was przepraszam i obiecuję, że będę się dużo modlić w Waszej intencji, prosząc Pana Jezusa, aby pomógł odbudować Waszą wspaniałą przyjaźń. Ala
Pan Jezus: "Zaprawdę, powiadam Wam; Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili".
Ala: Wyznając prawdę wiem, że mogę należeć do Twojego Królestwa prawdy Panie Jezu.
Komentator: Królestwo Boże jest królestwem prawdy. W obronie prawdy Pan Jezus oddaje życie. Zastanówmy się i w chwili ciszy odpowiedzmy Panu Jezusowi:
- Czy mówię prawdę w domu, szkole?
- Czy mam odwagę powiedzieć prawdę wtedy, gdy jest to trudne?
- Czy nie skrzywdziłem kogoś mówiąc nieprawdę?
Dziecko: Panie Jezu, pragniemy należeć do Twojego Królestwa prawdy. Naucz nas kochać prawdę i mówić zawsze prawdę. Za wszystkie nasze braki w mówieniu prawdy i wierności Tobie, przepraszamy Cię Boże skrzywdzony w człowieku.
Przepraszam Cię Boże skrzywdzony w człowieku
Przepraszam dziś wszystkich was
Żałuję za wszystko, to moja wina jest
CZĘŚĆ II
Narrator: Pewnego dnia pani wychowawczyni po wejściu do klasy powiedziała:
Wychowawczyni: Ktoś znowu zabrudził ścianę w korytarzu. Dobrze byłoby gdyby się przyznał, wziął na przerwie ścierkę i wytarł ścianę. Bo to nasza szkoła i nasz wspólny dom.
Narrator: W klasie nastała cisza. Nagle otworzyły się drzwi i weszła spóźniona Kasia.
Kasia: Przepraszam za spóźnienie
Hanka: To na pewno ona, bo ona zawsze się spóźnia.
Dzieci: Tak, tak to ona
Wychowawczyni: Kasiu, dlaczego znów się spóźniłaś?
Kasia: Moja mama choruje i ja przed przyjściem do szkoły odprowadzam młodszą siostrę do przedszkola
Narrator: Pani uważnie spojrzała na dzieci. Podniesione ręce opuszczały się.
Wychowawczyni: Nie wolno oskarżać innych nie mając dowodów. Nie należy też kłamać i źle sądzić innych. Nie wolno zabierać drugiemu dobrego imienia. Aby powiedzieć prawdę trzeba mieć odwagę.
Narrator: W klasie nastała cisza. Po chwili jedna z dziewczynek nieśmiało podeszła do pani i powiedziała.
Hanka: To ja. Już nie będę.
Narrator: Czasami kogoś oskarżamy na podstawie swojego lub czyjegoś sądu. Nasze przypuszczenia mogą być nieprawdziwe i niesprawiedliwe dla drugiego. Tak też zrobiła większość dzieci, osądzając niewinną Kasię.
Pan Jezus: "Zaprawdę, powiadam Wam; Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili".
Komentator: W Królestwie Bożym panuje sprawiedliwość. Zastanówmy się:
- Czy zawsze jestem sprawiedliwy wobec rodziców, rodzeństwa, nauczycieli i kolegów?
- Czy nie krzywdzę bliźnich mówiąc o nich źle?
- A może zbyt łatwo posądzam innych?
Dziecko: Panie Jezu, Królu sprawiedliwości, pragniemy być podobni do Ciebie. Naucz nas roztropności przy podejmowaniu decyzji, aby nie były one krzywdzące. Za wszystkie niesprawiedliwości przepraszamy Cię Boże i prosimy bądź zawsze z nami.
MOŻE DALEKO JESTEŚ
Może daleko jesteś od Niego.
Może zgubiłeś ścieżki Jego ślad.
Może w samotną ruszyłeś drogę
i nie wiesz, jak Bóg ciebie zna.
Nie martw się, Bóg ciebie kocha,
On zawsze z tobą jest.
Podnieś swój zmęczony wzrok
i popatrz przed siebie.
Zacznij od nowa, zacznij jeszcze raz.
CZĘŚĆ III
Narrator: W pewnej szkole miało miejsce następujące zdarzenie. Po lekcjach Marysia wraca ze szkoły do domu. Zobaczył, że za rogiem budynku, jego dwaj koledzy z klasy bija malca. Gdy podeszła do nich okazało się, że młodszy kolega przezywał ich, no i teraz musi ponieść karę. Co zrobiła Marysia?
Marysia: Gdy zorientowałam się w sytuacji, powiedziałam do kolegów z klasy:
- Panowie, dwóch na jednego? Jak wam nie wstyd. Przecież wasz przeciwnik jest mały i mikry, o wiele słabszy od was.
Moje słowa wywołały uśmiech na twarzach "kumpli" i spowodowały zastanowienie. Po chwili jeden z nich powiedział.
- Rzeczywiście. Dajmy mu spokój.
Wszystko pomyślnie się skończyło. A ja widząc, że młodszemu koledze nie stało się nic złego, w spokoju wróciłam do domu.
Pan Jezus: "Zaprawdę, powiadam Wam; Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili".
Komentator: Pan Jezus pragnie, aby między ludźmi panował pokój. Zastanówmy się, jak dbamy o pokój wśród bliźnich:
- Czy staram się o zgodę w mojej rodzinie, w klasie, podczas zabawy z kolegami?
- A może przez moje zachowanie staję się powodem kłótni i niepokoju?
- Ile pracy wkładam w to, by zachować pokój z Bogiem, czyli przyjaźń z Nim i z ludźmi?
Dziecko: Panie Jezu, pragniemy dołożyć starań, by wokół nas panowały zgoda, jedność i miłość. Może w śród nas są obecni ci którym sprawiamy przykrość? Przeprośmy ich i przebaczmy tym, którzy nam wyrządzili krzywdę.
BOŻE ZMIŁUJ SIĘ NADE MNĄ
Panie uczyniłem, co złe jest przed Tobą
Panie tak zgrzeszyłem, przed Twoją osobą
Tobie dziś wyznaję swoje nieprawości
Panie tak mi trzeba dziś Twojej litości
Ref.: Boże zmiłuj się nade mną w swojej łaskawości
I w ogromie miłosierdzia swego.
Obmyj serce moje z winy, obmyj moją duszę
Z grzechu oczyść mnie mojego
CZĘŚĆ IV
Narrator: Pewnego dnia Kasia czytając książkę Czesława Janczarskiego zapamiętała wiersz, który chce dzisiaj powiedzieć.
Kasia:
Jedzie Jacek tramwajem.
Rozsiadł się wygodnie
i patrzy, jak po mieście
spacerują przechodnie.
Przy Jacku stoi babcia.
Siedź sobie wnuczku drogi!
Starsza babcia postoi,
choć ty masz młode nogi.
Wysiadł Jacek, a babcia
ciężkie paczki zbiera.
Czy ktoś by z was pochwalił
tego kawalera?
Przypomniałam sobie, że podobnego Jacka widziałam kiedyś w autobusie. Jego babcia, staruszka stała trzymając się mocno poręczy, a wnuczek rozsiadł się wygodnie i narzekał na tłok w autobusie. Patrząc na zgarbiona babcię podpowiedziałam cichutko koledze, że jego nogi są młode i zdrowe, a babcia chętnie by sobie odpoczęła. Zawstydzony chłopiec wstał, starsza pani usiadła i podziękowała mu za miejsce, chwaląc jaki to z niego dobry wnuczek.
Zdarzenie w tramwaju było dla Jacka lekcją dobrego zachowania. Posłuchajmy co on ma na ten temat do powiedzenia.
Wnuczek: Słuchałem pochwał i byłem bardzo zawstydzony. Gdyż wiedziałem, że na nie nie zasłużyłem, ale gdzieś w głębi serca bardzo pragnąłem czuć się godny pochwał babci. Ten dzień na długo utkwi mi w pamięci. Dzisiaj już wiem jak powinien zachować się chłopiec w zatłoczonym tramwaju.
Pan Jezus: "Zaprawdę, powiadam Wam; Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili".
Wnuczek: Jak dobrze, że są na świecie dobrzy ludzie. Dzięki koleżance mogę należeć do Chrystusowego Królestwa miłości.
Komentator: Chrystus panuje w nas przez miłość. Każdy, kto chce należeć do Królestwa Chrystusa powinien kierować się miłością i służba bliźniemu.
- Czy dostrzegam potrzeby bliźnich: czyli tych ludzi, którzy mnie otaczają?
- Jak im pomagam?
- Jak odnoszę się do ludzi samotnych i opuszczonych?
Dziecko: Panie Jezu, Ty jesteś Królem miłości. Z miłości ku nam zawisłeś na drzewie krzyża, byśmy mogli osiągnąć zbawienie. Dziś zgromadziliśmy się na kolejnej Uczcie Miłości, którą jest Msza Święta.
Panie Jezu naucz nas prawdziwie kochać i przebaczać innym. Za wszelki brak miłości przepraszamy Cię Panie i prosimy bądź naszym Królem na wieki.
MÓJ JEZUS
Ref. Mój Jezus Królem królów jest
Mój Jezus władać będzie wciąż,
Królestwo Jego wiecznie trwa,
On zbawił duszę mą i we mnie mieszka już.
1. On dał mi całkiem nowe życie.
Uczynił mnie dzieckiem światłości.
Dziedzictwem swym obdarzył mnie,
Bo umiłował mnie mój Ojciec - Bóg.
Ref. Mój Jezus...
2. On wziął na siebie moje winy,
On wyrwał mnie z królestwa ciemności,
Choroby wszystkie wziął na siebie
I już nie muszę się niczego bać.
Opracowali: Barbara Gadkowska, Danuta Wiśniewska, ks. Wiesław Grzegorczyk z parafii Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Św.
|