
MISTERIUM BOŻONARODZENIOWE "NOC NAD BETLEJEM"
UCZENNICA I:
Patrzcie koledzy, tak tu dziś wesoło,
jak uroczyście! Tyle dzieci wkoło!
I tak promienne są twarze dziecięce,
gdy spoglądają na małą stajenkę.
I nic dziwnego, bo tu przecież leży
sam Bóg przedwieczny, choć w lichej odzieży.
UCZEŃ I:
A dziś święcimy Jego narodzenie,
które przyniosło dla świata zbawienie.
UCZENNICA II:
Tak byśmy bardzo dowiedzieć się chciały,
jak na ten świat przyszło to Dzieciątko małe!
Zapewne piękne i podniosłe sprawy
w czasie narodzin Dzieciątka się działy.
Ach, gdyby mogły ujrzeć nasze oczy,
tę narodzenia chwilę, tak uroczą!
UCZEŃ II:
Bo i my również wiedzieć chcielibyśmy,
to, co się w naszej wprost nie mieści myśli:
dzień narodzenia Jezusa małego!
Lecz przecież nigdy nie ujrzymy tego.
Dawno już, dawno minęły te czasy,
gdy Bóg nawiedził smutną ziemię naszą.
UCZEŃ III:
Kiedyś nam mówił o tym ksiądz w kościele,
lecz w głowie z tego nie zostało wiele.
ANIOŁ GABRIEL:
Więc my wam dzisiaj o tym opowiemy,
bo my już dużo na ten temat wiemy.
ANIOŁ GABRIEL OPOWIADA:
Nad Betlejem zapada noc. Dzień odchodzi bezpowrotnie. Ludzie układają się do snu, kiedy Józef z Maryją przekraczają mury miasta. Przeszli tak wiele drogi. Są zmęczeni, jest późno i nie wiadomo, gdzie znajdą schronienie. Może gdyby byli bogaci, otworzyłyby się przed nimi drzwi niejednej gospody, A tu ani grosza w kieszeni, na dworze coraz chłodniej. Wszystkie domy są już zajęte. A nawet, gdy gdzieś jest wolne miejsce, gospodarze nie chcą przyjąć ubogiego Józefa z Maryją oczekującą dziecka. Skąd tak wielu ludzi w Betlejem? W tamtych czasach Palestyną rządzili Rzymianie. Cesarz August chciał widzieć, ilu ludzi ma pod swoją władzą. Zarządził, więc spis ludności w całym cesarstwie. Aby spełnić rozkaz cesarza, udaje się Józef wraz z Maryją do Betlejem, ponieważ jego przodkowie pochodzą z rodu Dawida, który zanim został królem pasł owce w rodzinnym Betlejem. I właśnie w pasterskiej grocie znajdują schronienie zmęczeni wędrowcy.
W tej grocie-stajence, poza miastem Maryja rodzi Jezusa. Jakże szczęśliwa Jest Święta Rodzina.
Każde narodziny są ważne i piękne, ale te są najważniejsze i najpiękniejsze, bo Pan Jezus jest kimś więcej niż Królem. Jest Synem Bożym, który przyszedł nas zbawić. Kiedy więc w te Święta staniesz przy szopce w swoim kościele, pomyśl, co dla Ciebie zrobił Jezus.
Przenieś się myślami do wydarzeń sprzed 2000 lat. My dzisiaj przypomnimy wam te wydarzenia... Ale zanim to uczynimy opowiemy wam trochę o historii przedstawienia zwanego jasełkami. Widowisko to jasełkami nazwano dopiero w Polsce, do której przywędrowało wraz z franciszkanami już w XIII w. W staropolskim języku "Jasła" - oznaczały żłób bydlęcy w stajni. Od tego "żłobu" powstał żłóbek, a od "Jasła" - jasełka, w których głównym elementem jest żłóbek z małym Dzieciątkiem.
Za twórcę tego ludowego widowiska religijnego uważany jest św. Franciszek z Asyżu.
Pierwsze jasełka urządził on w 1223 roku w skalnej grocie. Był on wielkim miłośnikiem Dzieciątka Jezus.
Ojcowie i bracia z Zakonu, który założył św. Franciszek, zwyczaj ten ponieśli na cały świat.
CHÓR ŚPIEWA:
"Dzisiaj w Betlejem".
Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina,
że Panna czysta, że Panna czysta porodziła Syna.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi, Anieli grają, Króle witają,
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają, cuda, cuda ogłaszają.
Maryja Panna, Maryja Panna Dzieciątko piastuje.
l Józef święty i Józef święty ono pielęgnuje.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi, Anieli grają, Króle witają,
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają, cuda, cuda ogłaszają.
Choć w stajeneczce, choć w stajeneczce Panna Syna rodzi.
Przecież On w wkrótce, przecież On w wkrótce ludzi oswobodzi.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi, Anieli grają, Króle witają,
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają, cuda, cuda ogłaszają.
ANIOŁ GABRIEL:
A przy żłóbeczku w stajeneczce
Nad Dzieciną czuwa Boża Panienka.
Mały Jezus wyciąga swe dłonie
rzewnie, słodko uśmiecha się do Niej.
(Uczennica z chóru śpiewa: "Gdy śliczna Panna
).
Gdy śliczna Panna Syna kołysała
z wielkim weselem tak Jemu śpiewała:
Lili, lili, laj, moje Dzieciąteczko,
lili, lili, laj, śliczne Pamiąteczko.
Przystąpcie z nieba, święci Aniołowie.
Śpieszcie do ludzi z pokojem, posłowie.
Lili, lili, laj, wielki Królewiczu,
lili, lili, laj, niebieski Dziedzicu.
Łączcie się w dziękach,
wszystkie ziemskie dzieci,
niechaj się miłość w sercu waszym nieci.
Lili, lili, laj, drogi Zbawicielu,
lili, lili, laj, nasz Odkupicielu.
ŚWIĘTY JÓZEF:
Panie Stworzycielu całego świata,
Zapragnąłeś posługi prostego stolarza.
Oddaje na Twoją służbę te silne ręce, sprawowane,
Niech będą dla Ciebie osłoną przed złem.
Chleba Ci nie zabraknie, bo przywykły do pracy,
Te ręce oddaje Tobie.
(na scenę wchodzą aniołowie: I, II, III i IV)
CHÓR ŚPIEWA:
"Pójdźmy wszyscy do stajenki".
Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki!
Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego.
Witaj Jezu ukochany, od Patriarchów czekany,
od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony.
Witaj Dzieciąteczko w żłobie, wyznajemy Boga w Tobie,
Coś się narodził tej nocy, Byś nas wyrwał z czarta mocy.
(Słychać płacz małego dziecka)
UCZENNICA III:
Czemu płacze w żłobie maleńka Dziecina?
Jaka może być tych smutków poważna przyczyna?
Cicho, Dzieciąteczko, nie płacz, nie płacz już.
Ja Ci zaśpiewam a Ty oczka zmruż!
"Lulajże, Jezuniu, moja perełko",
Lulajże, Jezuniu, moja perełko, lulaj ulubione me pieścidełko.
Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj! A Ty Go Matulu w płaczu utulaj.
Zamknijże znużone płaczem powieczki, utulże zemdlone płaczem usteczki,
Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj! A Ty Go Matulu w płaczu utulaj.
Lulajże, piękniuchny nasz Aniołeczku, lulajże wdzięczniuchny świata kwiateczku.
Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj! A Ty Go Matulu w płaczu utulaj.
WSZYSCY ANIOŁOWIE:
Witaj Jezu na tej ziemi położony w żłobie,
Witamy Cię Aniołowie, kłaniamy się Tobie (kłaniają się)
ANIOŁ I:
Czy nie zimno Ci, Dzieciątko, w Twoje rączki obie,
w moich skrzydłach ciepłe piórka
baw się, ogrzej sobie.
ANIOŁ II:
Czy nie zmarzły Ci, Maleńki, Twoje święte nóżki,
jak pozwolisz, to je trochę ogrzeję serduszkiem (pochyla się)
ANIOŁ III:
W żłóbku leżysz, Jezu mały, w szopce masz mieszkanie,
ale chciałeś przyjść na ziemię, kochasz ludzi. Panie.
ANIOŁ IV:
Nim pastuszków obudzimy, dalej aniołowie,
niechaj każdy Dzieciąteczku, jak Je kocha powie.
Zaśpiewajmy Mu wesoło i otoczmy Go wokoło.
(robią półkole, pochylają się nad Jezusem i śpiewają:)
"Gdy się Chrystus rodzi"
Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi,
ciemna noc w jasności promienistej brodzi;
Aniołowie się radują, pod niebiosy wyśpiewują:
Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo!
ANIOŁOWIE WSZYSCY:
Dzieciątko Jezus zeszło na ziemię,
ażeby ludzi oświecić,
żeby pokazać drogę do nieba dla starszych i dla dzieci.
ANIOŁ I, II:
Teraz trzeba tę nowinę zanieść już do ludzi,
chodźmy prędko to ogłosić, pasterzy pobudzić.
(Aniołowie budzą pasterzy a chór śpiewa:)
"Wśród nocnej ciszy"
Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi:
wstańcie pasterze, Bóg się wam rodzi!
Czym prędzej się wybierajcie, do Betlejem
pospieszajcie przywitać Pana, przywitać Pana.
ANIOŁ III, IV:
Chodźcie do stajenki kochane pastuszki,
ucałujcie Jezusowi Jego Boskie nóżki.
To Syn Boży się narodził, aby ludzi zbawić,
idźcie prędko się pokłonić, nacieszyć, zabawić.
(Pastuszkowie wstają i idą).
CHÓR ŚPIEWA:
"Przybieżeli do Betlejem pasterze".
Przybieżeli do Betlejem pasterze, grają skocznie
Dzieciąteczku na lirze.
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
a pokój na ziemi.
(Pasterze klękają, chwilkę, klaczą w ciszy, następnie wstają).
MARYJA:
Przy Bożym żłóbeczku zebrali się pasterze,
którzy cud uznali prości ci ludzie o silnej wierzę.
Przynieśli czyste dusze w ofierze.
A witajcie, pastuszkowie, goście tak nam mili.
Bóg wam zapłać, żeście nas tutaj nawiedzili.
JÓZEF:
Czego szukacie tu, dobrzy pasterze?
Czy przychodzicie w dobrej do nas wierze?
Może oglądać chcecie małe Dziecię?
Któremu nie ma równego na świecie.
W lichej stajence, którą tu widzicie,
cuda objawił przed światem Bóg skrycie.
Matka Dziewica, Dziecię - to Syn Boży,
co niebo ludziom swą łaską otworzy.
Mnie niegodnego w tej żywej świątyni
Bóg miłosierny Opiekunem czym,
Niech was nie dziwi, ubóstwo, prostota.
Bogu nie trzeba pałaców ni złota.
On, co wszechmocnym Słowem wszystko stworzył,
co tyle bogactw wśród świata rozmnożył.
Sam chce żyć z nami w ubóstwie, w pokorze,
by nam okazać czułe serce Boże.
UCZENNICA Z CHÓRU ŚPIEWA:
"Mizerna cicha, stajenka licha".
Mizerna cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały.
Oto leżący, przed nami śpiący, w promieniach Jezus mały.
Wielkie zdziwienie: wszelkie stworzenie, cały świat orzeźwiony;
Mądrość Mądrości, Światłość Światłości,
Bóg - Człowiek tu wcielony!
PASTERZE:
Boże wielki, dziś zrodzony, co na sianku leżysz,
przyjmij te ubogie dary od Twoich pasterzy,
(pokazują koszyki)
MACIEK:
Tak się cieszę Dzieciąteczko, że zostaniesz z nami,
więc przyniosłem Ci w podarku koszyk z jabłuszkami.
(kładzie swój dar obok żłóbka)
WOJTEK:
A ode mnie masz Maleńki śmietankę w garnuszku,
bo Cię kocha, bo Cię wielbi, małe me serduszko.
(kładzie swój dar obok żłóbka)
GRZEGORZ:
A ja chlebek Ci przyniosłem Świeżo upieczony,
żebyś głodny me był Jezu, dla nas narodzony.
JĘDRZEJ:
A tu serek Jest bielutki, jak śniegowe płatki,
moja mama go zrobiła dla Jezuska Matki.
WSZYSCY PASTERZE:
Kochamy Cię Boże Dziecię i chwalimy szczerze,
Dobry Jezu. kiedyś będziesz najlepszym Pasterzem.
Będziesz swoje pasł owieczki, od zguby ratował,
wszystkim, wszystkim ludziom świata będziesz pasterzował.
WSZYSCY ANIOŁOWIE:
Do żłóbka Jezusa pasterze przybyli,
i ubogie podarki w stajence złożyli.
Ale Jezus się cieszy nie podarunkami,
tylko ich dobrymi czystymi sercami.
MARYJA l JÓZEF:
Bóg wam zapłać, pastuszkowie za wasze podarki.
Za dobre serce Jezus wam nagrodzi,
i ciężką wam dolę laską swą osłodzi.
ANIOŁOWIE:
Jadą Trzej Królowie z dalekiej krainy,
Gwiazda ich prowadzi do Bożej Dzieciny.
PASTERZ MACIEJ:
Hej, pasterze, zróbmy miejsce dla dostojnych Króli,
Boże Dziecię wszystkich przyjmie, każdego przytuli.
(Na scenę wchodzą powoli Królowie, klękają, następnie wstają),
CHÓR ŚPIEWA:
"Mędrcy świata, monarchowie".
Mędrcy świata, monarchowie, gdzie Spiesznie dążycie?
Powiedzcież nam. Trzej Królowie: chcecie widzieć Dziecię?
Ono w żłobie nie ma tronu i berła nie dzierży,
a proroctwo Jego zgonu już się w świecie szerzy.
KRÓLOWIE:
Tyś jest Królem nad królami. Tyś jest Panem, nad panami,
choć ubogi i tak mały, ale Twoim jest świat cały.
Przyszliśmy Cię prosić. Boże, cudne Dziecię,
żeby już nie było wojny, lecz pokój na świecie,
żeby wszyscy ludzie chętnie się modlili,
i jedni dla drugich, żeby dobrzy byli.
MARYJA:
Przy Bożym żłóbku zebrali się też królowie, świata monarchowie,
którzy swą mądrość przynieśli w darze.
Łaska mądrości była im dana po to, ażeby poznali Pana.
KACPER:
W moim kraju, stąd daleko, słyszałem o Tobie.
Witam Ciebie, Królu, Dziecię położony w żłobie.
Gwiazda Twoja nas do Ciebie prosto prowadziła
złoto w darze Ci przyniosłem Dziecineczko miła.
(klęka i kładzie swój dar przy żłóbku)
MELCHIOR:
Ja przyniosłem Ci kadzidło, dobre i pachnące,
by Cię uczcić Boże Dziecię na sianku leżące.
BALTAZAR:
A ode mnie wonna mirra dla Ciebie zebrana,
boś opuścił śliczne niebo, aby cierpieć za nas.
WSZYSCY KRÓLOWIE:
Już nie chcemy nosić koron złocistych na głowie,
gdyśmy w stajni hołd złożyli Dzieciątku - Królowi.
Więc przed Tobą je składamy na Twą większą chwałę,
bo Ty jeden Królem świata. Jesteś Jezu mały.
(klękają zdejmują korony z głów i składają przy żłóbku)
MARYJA:
O, dzięki wam, trzej królowie, dzięki!
Mój Syn, który dzisiaj się narodził,
zleje na was łaski z mej poręki.
Szczęściem wiekuistym was nagrodzi.
WSZYSCY ANIOŁOWIE:
Do Jezusa, do Dzieciny, chodźcie i wy dzieci,
do stajenki Jezusowej, gdzie gwiazdeczka świeci.
Jezus zrodził się dla ludzi, bo was kocha szczerze,
cieszcie się, jak się cieszyli króle i pasterze.
UCZENNICA IV:
Patrzcie - nad stajenką gwiazda świeci.
Do stajenki idą dzieci. Idą dzieci w równych rządkach,
niosą, serca dla Dzieciątka. Przez zimowe białe dróżki,
małych dzieci tupią nóżki.
(Do szopki, powoli zbliża się gromadka dzieci. Przebrane są w różne stroje. Jest Murzyn, Murzynka, Chińczyk, Chinka, Europejczyk, Europejka, Japończyk i Japonka. Dzieci trzymają w rękach czerwone serduszka. Podchodzą do szopki, klękają, chwilę klęczą, wstają i mówią:)
DZIECI:
Puśćcie nas do szopki progu, chcemy się pokłonić Bogu.
My także pragniemy Panienko Święta, oddać pokłon Twojemu Synowi,
aby nas pobłogosławił, byśmy zawsze byli i grzeczni, i zdrowi.
JÓZEF:
Pójdźcie dzieci się pokłonić z bliska i z daleka,
Jezus w stajni narodzony bardzo na was czeka.
DZIECI:
Witaj Jezu Malusieńki, Zbawicielu dobry nasz,
przy szłyśmy tu do stajenki. Ty nas dobrze znasz.
Przynosimy serca małe, weź je w Rączki Swe,
daj nam rosnąć na Twą chwałę, naucz kochać Cię.
DZIECKO I, II, III, IV:
O Dziecię Jezus, z jasnego nieba zstąpiłeś dla nas, swych braci. Spraw, by nam nigdy nie brakło chleba, byśmy w Twą miłość byli bogaci.
DZIECKO I:
Święta Panienko, bardzo Cię proszę,
zechciej mi pomóc:
chcę przyjąć dobrze Dzeciątko Boże,
u siebie w domu.
Żłóbeczek zrobię, sianko położę,
światła zaświecę...
lecz Syn Twój, Jezus, Dzieciątko Boże
patrzy na serce.
Uczyń je jasnym jak śnieżek biały,
jak szron srebrzysty:
wtedy zamieszka Twój Synek mały
w mym sercu czystym.
DZIECKO V, VI, VII, VIII:
Witaj nam Jezu, witaj Maleńki, przyszliśmy właśnie do Twej stajenki,
składamy Tobie Dzieciątko Boże co tylko każde z nas dać Ci może.
WSZYSTKIE DZIECI:
My, Jezu, dzieci Twoje, podarków nie mamy. Serca nasze przynosimy,
przy żłóbku składamy. W dzień Twojego narodzenia, weź je Jezu mały
i spraw, aby te serduszka zawsze Cię kochały.
(klękają i kładą serduszka do żłóbka, następnie -wstają i mówią:)
Więc niech ta wiadomość na cały świat leci,
że kochają Cię Jezu, wszystkie świata dzieci.
Niech rozniosą tę wiadomość wszystkie telegramy,
że kochają Cię Jezuniu wszystkie nasze mamy,
niech leci wiadomość, aż w kosmos, w zaświaty,
że kochają Cię Jezuniu wszystkie nasze taty.
WSZYSTKIE DZIECI:
Pragniemy kochać tatę i mamę, i wszystkich ludzi na świecie.
Ojczyznę naszą, wioski i miasta i starszych ludzi, i dzieci.
Więc Cię prosimy dziś Jezu kochany - zapal te serca,
które są przeżarte złością i napełnił je swoją miłością.
WSZYSCY ANIOŁOWIE:
Tak, drogie dzieci. Bóg zszedł na ziemię i przyjął oto skromną
Dziecka postać, by dusze ludzkie łaską swą przemienić,
by pośród ludzi na zawsze pozostać. I dla was stał się cud ten niepojęty,
cud objawiony w tę dziwną noc, więc podziękujmy za ten dar święty
radosną kolędą na dobranoc.
(wszyscy otaczają żłóbek)
CHÓR ŚPIEWA:
Podnieś rękę. Boże Dziecię, błogosław ojczyznę miłą,
w dobrych radach w dobrym bycie wspieraj jej siłę swą siłą.
Dom nasz i majętność całą i wszystkie wioski z miastami.
A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami.
mgr Marianna Zelik
B i b l i o g r a f i a
Źródła:
Pismo Święte Nowego Testamentu. Wyd. Pallotinum, Poznań - Warszawa 1989 r.
Literatura pomocnicza:
"Niedziela dzieciom" Seria M - nr 27. Artykuł ks. Piotra pt., "Co się wydarzyło?"
Modlitewnik dla wszystkich - Panie, naucz nas modlić się. Kolędy.
|