"Nawet nie zdajecie sobie sprawy, co Maryja dla Was przygotowała" - prorocze wręcz słowa wypowiedział w Rakowie bp Edward Frankowski 15 września, w przeddzień przeżywania przez parafię spotkania z Maryją w Świętym Wizerunku Nawiedzenia, kiedy sprawował Mszę św. przebłagalną za grzechy polskiego narodu i gratulował rakowianom tego, co tutaj się dokonało na przestrzeni ostatniego roku. Właśnie w tym dniu Raków i cała diecezja usłyszały słowa dekretu biskupa ordynariusza Andrzeja Dzięgi, którym Pasterz potwierdził sanktuarium Matki Bożej Cudownej Przemiany, wyciągając na światło nieco zapomniane miejsce niegdyś łaskami słynące. Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, adorowanej przez anioły, ofiarował do wzniesionej przez biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika bazyliki pw. Świętej Trójcy w Rakowie, ok. 1646 r. szlachcic Jakub Promnicki, sekretarz królewski. Maryja w rakowskiej świątyni szybko zaczęła cieszyć się w niewielkim miasteczku dużym kultem wiernych. W 1669 r. na polecenie biskupa krakowskiego Andrzeja Trzebickiego przybyła do Rakowa komisja mająca na celu zbadanie fenomenu tak szybko rosnącego kultu. Komisja w dniach od 1 do 3 lipca 1669 r. przesłuchiwała wiernych, którzy byli przekonani o łaskach otrzymanych od Boga w Trójcy Świętej Jedynego, przez pośrednictwo Matki Bożej. Bp Andrzej Trzebicki uznał obraz Matki Bożej z rakowskiego kościoła za cudowny, po zeznaniach ponad stu świadków, dekretem w roku 1670, potwierdzając: "My przeto, poznawszy i rozważywszy wnikliwie wszystko, uznaliśmy za powinność Urzędu Naszego ogłoszenie, że opisany wyżej Wizerunek Najświętszej Dziewicy jest łaską cudów darzony, jako też, przez niniejsze pismo Nasze - ogłaszamy".
"Nie sposób wyrazić słowami wielkiej radości, która jest w naszych sercach, w tak historycznym momencie dla Rakowa i tego świętego miejsca - wypowiadał słowa wielkiej radości ks. Roman Dyląg, nowy kustosz nowego i odwiecznego sanktuarium. - Potwierdzone dekretem Biskupa Sandomierskiego istnienie sanktuarium Matki Bożej Cudownej Przemiany jest kontynuacją szczególnego działania Maryi tu w Rakowie dla tylu pokoleń, ale jednocześnie jest "otwarciem" nowej księgi cudownej łaskawości Matki Bożej dla współczesnych pielgrzymów, dla ludzi zranionych tyloma problemami, dla ludzi, którzy tu chcą szukać sensu życia. Nikt, kto przychodzi do Matki, nie będzie się czuł zawstydzony. Ona - najlepsza Matka - czeka. Czeka na każdego. Tu w Rakowie czeka z cudowną łaską przemiany ludzkich, tak często zamkniętych, nieczułych serc".
Wieczorne uroczystości w Rakowie ubogacone zostały po Mszy św. programem ku czci Matki Bożej Cudownej Przemiany, wykonanym przez miejscowy chór "Chorał" pod dyrekcją Mirosława Kowalika i dyrygenturą Adama Barabasza oraz dziewczęcą Służbę Maryi.